Udostępnij

Czy nadal potrzebujemy Komisji Europejskiej, która służy umacnianiu monopoli?

29.03.2017 r. w Parlamencie Europejskim Poseł Ryszard Legutko zorganizował konferencję prasową poświęconą stronniczości Komisji Europejskiej i jej niechęci do rozpoznawania skarg pochodzących z krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

Jak wynika z raportu POLITYKA INSIGHT pt. „(Nie)uczciwa konkurencja. Czy unijne prawo konkurencji sprzyja niektórym państwom”, który został zaprezentowany na konferencji, Komisja Europejska przychylniej patrzy na sprawy pochodzące z Europy Zachodniej.

Jak czytamy w raporcie: „Od 2004 r. Dyrekcja ds. Konkurencji ani razu nie opowiedziała się po stronie przedsiębiorstwa z nowoprzyjętych państw członkowskich, jeżeli sprawa dotyczyła nadużycia pozycji dominującej przez firmę ze starej Unii.”

Jak podkreślał Poseł Ryszard Legutko:

„Nie może być tak, że KE nie ocenia wpływających skarg pod kątem merytorycznym, a jedynie ze względu na kraj pochodzenia autorów: Europa Zachodnia? Rozpatrzyć. Europa Wschodnia? Odrzucić!”

Na konferencji jako przykład pokazano skargę polskiej firmy FAKRO dotyczą nadużywania pozycji dominującej przez duńską firmę VELUX. Została ona złożona do Komisji Europejskiej w 2012r. Firma zgromadziła liczący kilka tysięcy stron materiał dowodowy pokazujący nieuczciwe praktyki, które mają miejsce na europejskim rynku okien dachowych. Wcześniej w podobnych, a nawet mniej oczywistych sprawach, KE nakładała milionowe kary
na firmy.

Tym razem jest jednak inaczej. Komisja Europejska przez 5 lat nie zadała sobie trudu, aby rozstrzygnąć czy działania podejmowane przez VELUX, monopolistę na rynku okien dachowych, są zgodne z przepisami. Komisja oficjalnie odniosła się do sprawy po raz pierwszy, w grudniu 2015 roku stwierdzając, że nie posiada ani czasu, ani zasobów, aby zająć się sprawą. Co ciekawe nie brakuje jej tych atrybutów, gdy chodzi o sprawy popularne w mediach jak np. walkę z monopolem Googla.

Poseł Ryszard Legutko wraz z FAKRO apelował do Komisji Europejskiej o uczciwe rozpatrzenie skargi oraz wzywał unijną komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager o zajęcie się tą sprawą. Poseł zarzuca KE, że ta nie funkcjonuje poprawnie, gdyż nie daje równych szans firmom z Europy Zachodniej i firmom Europy Środkowo – Wschodniej, rozpatrując chętniej skargi złożone przez firmy z Europy Zachodniej.

Jak zaznaczył Prezes FAKRO Ryszard Florek

„Uważamy, że każda firma w UE, aby móc swobodnie funkcjonować, rozwijać się i tworzyć miejsca pracy musi mieć poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Musi mieć poczucie, że przysługuje jej prawo do sprawiedliwego osądu, że może liczyć na uczciwe traktowanie. Unia Europejska powstała by służyć obywatelom, pomagać przedsiębiorcom i dawać wszystkim równe szanse na rozwój.”

Dlatego właśnie FAKRO podjęło dalsze działania.

„Dzisiaj wnieśliśmy skargę do Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, jak i petycję do Parlamentu. W skardze szczegółowo wskazujemy na rażące nieprawidłowości, jakich Komisja dopuściła się w związku z naszą sprawą. Z kolei w petycji do PE zwracamy uwagę na szerszy problem polegający na braku egzekwowania europejskiej polityki konkurencji przez Komisję. FAKRO jest również w trakcie przygotowywania skargi dotyczącej przewlekłości do Trybunału Sprawiedliwości.” – tłumaczy mec. Anna Radkowiak – Macuda, pełnomocnik FAKRO.

„To przykre i przerażające, że firmy z tzw. nowej Europy nie mogą liczyć na równie traktowanie. Unia ma ostatnią szansę, aby wyjśćz tej sprawy z twarzą. Mam nadzieję, że Parlament Europejski i ERPO zareagują właściwie.” – podkreślał Poseł Legutko.

 

Zobacz: wynik raportu POLITYKA INSIGHT pt. „(Nie)uczciwa konkurencja. Czy unijne prawo konkurencji sprzyja niektórym państwom”

Zobacz: Briefing prasowy - Pytania i odpowiedzi KE